Opublikowano: 22 lipca, 2021Modyfikowano: 26 lipca, 20213,2 minut czytania

Kryzys finansowy i pandemia mają ogromny wpływ na branżę kosmetyczną. Klienci ograniczają ilość wizyt. Ponadto wiele osób obcina budżet przeznaczony na zabiegi upiększające. Jest to dużym wyzwaniem dla gabinetów kosmetycznych. Jak przyciągnąć i zatrzymać klienta oraz osiągać większe zyski?

Weryfikacja świadczonych usług

Pomimo trudnej sytuacji na rynku moda na zdrowy i atrakcyjny wygląd nie przemija. Ograniczenie stanowisk pracy w celu zachowania wymogów sanitarnych sprawia jednak, że gabinet kosmetyczny może obsłużyć mniej klientów niż wcześniej. Chcąc zarabiać więcej, należy przeprowadzić analizę oferty salonu. Wiele zabiegów wymaga drogich kosmetyków i zakupu materiałów jednorazowych. Czas ich wykonania jest długi, a marża za usługę niska – zwłaszcza w przypadku, gdy dany zabieg wymaga ciągłej pracy i obecności, ilość klientów, jaką gabinet może obsłużyć jest niska, a koszty wysokie. Skutkuje to przemęczeniem kosmetyczki, wydłużeniem czasu pracy i mało stabilną sytuacją finansową. Ponadto wiele zabiegów kosmetycznych nie gwarantuje, że klient wróci na kolejne ich serie – nawet jeśli jest z nich w pełni usatysfakcjonowany.

Rozwiązaniem jest zmodyfikowanie swojej oferty w taki sposób, by przynajmniej część zabiegów przynosiła dochód pasywny. Dlatego należy zweryfikować listę proponowanych zabiegów i usunąć z niej te, które wymagają długiego czasu, drogich materiałów i generują niewielkie zyski.

Czy można zwiększyć zyski gabinetu kosmetycznego?

Wiele salonów i gabinetów kosmetycznych nie chce rezygnować z kompleksowej oferty z obawy, że straci część klientów. Warto jednak zaprzestać, przynajmniej czasowo, z tych z nich, które nie przynoszą zysku i zastąpić je inną usługą. Powinna ona cechować się niskim kosztem, krótkim czasem wykonania i wysoką ceną. Równocześnie powinna to być usługa, po którą klienci będą regularnie powracać. Zamiast jednego zabiegu trwającego godzinę raz w miesiącu, klient może korzystać z całej serii systematycznie wykonywanych zabiegów, które nie wymagają drogich kosmetyków i materiałów jednorazowych.

Wprawdzie zmiana oferty wiąże się z inwestycją w zakup nowego urządzenia, jednak gabinet zyskuje przewagę nad konkurencją, przyciąga nowych klientów i generuje zyski. Przykładem wartego uwagi urządzenia jest elektrostymulator mięśni BOTT, którego działanie ma wiele zastosowań w kosmetyce i medycynie.

Elektrostymulacja mięśni BOTT w gabinecie kosmetycznym

Urządzenie do elektrostymulacji mięśni BOTT działa podobnie do ćwiczeń gimnastycznych, wzmacniając mięśnie i redukując tkankę tłuszczową. Warto mieć na uwadze, że sama gimnastyka nie działa na wszystkie mięśnie, dlatego wyżej wspomniane urządzenie ma szerokie zastosowanie w kosmetyce i fizykoterapii. Może być wykorzystywane do polepszenia estetyki wyglądu, utraty wagi oraz redukcji obwodu. BOTT działa nie tylko na powierzchnię, ale także na warstwy głębokie mięśni. Stymuluje produkcję kolagenu i eliminuje zwiotczenia. Wspomaga usuwanie toksyn, pobudza pracę układu limfatycznego, działa ujędrniająco i liftingująco. Ponadto to nowoczesne urządzenie nie wymaga ciągłej obecności kosmetyczki, która w tym samym czasie może wykonywać inne zabiegi lub odpoczywać. Elektrostymulator pracuje samodzielnie. Klienci wykupują serie od 10 do 15 zabiegów, wykonywanych dwa razy w tygodniu. Gwarantuje to gabinetowi systematyczne wizyty klienta przez dłuższy czas z określoną częstotliwością. Szeroki zakres wykorzystania elektrostymulatora BOTT sprawia, że można wykonywać nim wiele zabiegów – od liftingu twarzy po likwidację obrzęków, cellulitu, czy nadmiarowych centymetrów w talii.

Nowoczesny, profesjonalny elektrostymulator BOTT jest doskonałym sposobem na zapewnienie klientom przyjemnych i skutecznych zabiegów. Dla gabinetu kosmetycznego stanowi gwarancję osiągania pasywnego dochodu bez dodatkowych kosztów i straty cennego czasu, który można wykorzystać na obsługę innych klientów.

Podziel się tym wpisem ze znajomymi!

Archiwum